Światło jest niezwykle ważnym elementem życia człowieka. Mówi się, że praktycznie bez tego czynnika nie ma życia. Niewątpliwie faktem jest, że ludzie żyjący w miejscach, które w dużej mierze pozbawione są
światła słonecznego w ciągu roku, mają znacznie większe szanse zachorowania przykładowo na depresję. Dlatego dostęp do naturalnego światła i ciepła słonecznego jest tak ważny. Na przykład na terenie Polski, która położona jest w strefie klimatu umiarkowanego, zdarza się, że w ciągu roku jest bardzo wiele dni gdy słońce jest niewidoczne.
Może to skutkować sporym obniżeniem nastroju, a nawet depresją. Jest to tak zwana depresja sezonowa lub zimowa, wynikająca właśnie z niedoboru ciepła i światła słonecznego. Objawia się przede wszystkim przestawionym trybem dnia i nocy, co powoduje zakłócenia w zegarze biologicznym i spadek
samopoczucia i odporności. Osoba chora na tę odmianę depresji czuje niechęć do codziennych obowiązków i do świata. Jest jednak na to rada, o której wspominano już w starożytności.
Na dzień dzisiejszy oferowane są sposoby radzenia sobie z rozmaitymi schorzeniami z wykorzystaniem światła. Używane jest ono również w
rehabilitacji, na przykład do nagrzewania częściowo sparaliżowanych części ciała. Światło ma także wielkie zasługi w walce z wspomnianą depresją sezonową. Jako że związana jest on z niedoborem promieni słonecznych, stworzono specjalny przyrząd – jest to lampa antydepresyjna (link referencyjny na ilumina.pl). Urządzenie to emituje bardzo silne światło przypominające światło słoneczne. Dana osoba musi spędzać przed lampą każdego dnia tyle czasu, ile zostanie zalecone przez lekarza.
