Bez wątpienia wiele osób doświadczyło tego stanu nie raz. Najczęściej w sezonie wiosenno- letnim tryskamy energią życiową i potrafimy przenosić góry. Budzenie się wczesnym rankiem nie stanowi dla nas jakiegokolwiek kłopotu. Potrafimy przez cały dzień być rześcy, nie odczuwamy ciągot do słodkich i ciężkich dań. Jesteśmy sprawniejsi i szczęśliwsi. To wszystko dzięki słoneczku, którego w ciągu wiosennych i letnich miesięcy nam nie brak.
Natomiast, gdy pojawia się nastaje jesienny klimat, opadamy z sił. Jesteśmy senni i poddenerwowani. Z największą ochotą zostalibyśmy w łóżku przez cały dzień. Wyjątkowo trudno nam rano wstawać do
pracy, a swoje przemęczenie staramy się zniwelować kilkoma filiżankami czarnej kawy, która jedynie podnosi nasze ciśnienie i stajemy się jeszcze bardziej zdenerwowani. To wszystko poprzez brak promieni słonecznych. Podobnie reaguje na taki stan natura, która na czas zimowy po prostu zapada w długi sen. My niestety nie jesteśmy w stanie sobie pozwolić na taki luksus. Dlatego musimy sobie jakoś dawać radę ze schorzeniem, które specjaliści określili jako depresja
leczenie depresji kraków sezonowa - odpowiednia strona.
Jest to zespół symptomów, które dopadają nas właśnie jesienią i zimą, a więc wtedy gdy światła słonecznego jest bardzo mało.Nie mamy wówczas skąd brać życiodajnej mocy. Spada nasza
odporność, przez co łatwiej zapadamy na wszelkie infekcje. Aby poprawić sobie samopoczucie, opychamy się różnymi łakociami. Czujemy też duży głód, stąd też posiłki w tym okresie obfitują w tłuszcz i
węglowodany.