Jaskra oraz
zaćma: te dwie ciche choroby wzroku z początku przebiegają niezauważone.
Nie powodują bólu ani ogromnego dyskomfortu. Mogą jednak doprowadzić do utraty wzroku, jeśli nie zostaną na czas zdiagnozowane oraz nie będą kurowane.
Jednakże większa część Polaków nie chodzi systematycznie na badania okulistyczne nawet w wieku podwyższonego ryzyka zachorowania, czyli po czterdziestce. Początkowe
próby robiono już w latach 60. zeszłego wieku, ale dopiero 20 lat potem zaczęto coraz powszechniej użytkować laserów do okulistycznych zabiegów. Teraz trudno wyobrazić sobie bez niego chirurgię oka. Jest aseptyczny, dokładny i niezmiernie szybki. W ułamku sekundy likwiduje komórki na jakie został nacelowany – zniszczona tkanka po prostu odparowuje. Żadnej krwi, żadnych uszkodzeń sąsiednich tkanek. Można nim korygować
wady oczu, kurować kataraktę, jaskrę i choroby siatkówki. Na dodatek do przeprowadzenia zabiegu z reguły starczy znieczulenie (zobacz -
znieczulenie dr numb) oczu kroplami.
W zależności od typu zabiegu a także części oka, jaka ma zostać mu poddana, wykorzystuje się lasery o rozmaitej długości fali. Laserowa korekcja wzroku przynależy do zabiegów bardzo bezpiecznych (ryzyko komplikacji to ok. 1 proc.) jak też nadzwyczaj efektywnych, dlatego że pomaga 90 proc. chorych, którzy do takiego zabiegu się zakwalifikują. Zabieg taki znacznie pocienia rogówkę dlatego takie oko jest bardziej podatne na wszelkie urazy, w przypadku uderzenia rogówka może pęknąć.
